sobota, 7 sierpnia 2010

Papryka z mozzarellą



Bardzo lubię to kolorowe wcielenie papryki. Jest pracochłonne, bo paprykę należy obrać ze skórki. Właśnie dlatego nie przygotowuję go zbyt często, jednak kiedy już się skuszę, to zawsze zajadam z wielkim apetytem!


Papryka z mozzarellą

ilość porcji: 4-8
____________

4 kolorowe mięsiste duże papryki
8 plastrów białego sera mozzarella
2 pomidory
kilka gałązek świeżej bazylii 
6 łyżek oliwy
sól
pieprz
ew. 3 ząbki czosnku
____________

Każdą paprykę przekrawam na pół, oczyszczam z gniazd nasiennych.
Żaroodporne naczynie lub blachę do pieczenia smaruję cienko oliwą.
Układam połówki papryki (skórką do góry) i też smaruję oliwą oraz lekko solę. 
Wkładam do piekarnika nagrzanego do 200 stopni (najlepiej jeśli dodatkowo włączona jest funkcja grill) na 15-20 minut, aż skórka ściemnieje i zacznie odchodzić od miąższu. 
Wtedy paprykę wyjmuję i przekładam do woreczka foliowego lub plastikowego pojemnika, szczelnie zamykam. Po 10-15 minutach wyjmuję i obieram ze skórki.

Pomidora sparzam, też obieram ze skórki, a następnie kroję na 8 plastrów.

Posiekaną świeżą bazylię mieszam z pozostałą oliwą, doprawiam mocno solą i pieprzem. 
Jeśli ktoś lubi czosnek, to może właśnie teraz dodać 2-3 zmiażdżone ząbki.

Każdy kawałek papryki nadziewam plastrem sera i pomidora, skrapiam oliwą. Zawijam w rożek lub składam na pół.

2 komentarze:

  1. Cześć, właśnie odkryłam Twój blog, czytam "ciurkiem" i bardzo mi się podoba. Też jestem poznanianką i w Twoich przepisach odkrywam smaki młodości... A co do tej papryki, to też taką robię i uwielbiam ją jeść! Ponieważ nie zawsze mam czas na opiekanie i obieranie papryki, niekiedy idę "na łatwiznę" i używam opiekanej papryki ze słoika. Robi taką Rolnik, ale lepsza jest "papryka prażona" robiona w Peru, importowana przez firmę Emi z Milanówka. Ja kupuję ją w makro, bo tylko tam ją znalazłam, a naprawdę świetnie się do tej przystawki nadaje. Przepraszam, że się wymądrzam i że brzmi to jak reklama, ale chciałam się podzielić ułatwieniem, które odkryłam. Sama nie prowadzę bloga... Pozdrawiam i dziękuję za to, że piszesz! Zaraz będę czytać dalej!

    OdpowiedzUsuń
  2. Witaj! Miło mi Ciebie tutaj gościć. Dziękuję za cenne wskazówki, chętnie skorzystam. Paprykę Rolnika często kupuję ale nie wpadłam na to aby jej użyć to tego przepisu :-) Dziękuję bardzo za podpowiedź! A do makro czasami zaglądam, więc następnym razem na pewno poszukam tej papryki!

    OdpowiedzUsuń